Laravel

Mysli Samobojcze - Blog Posts

Popieprzone samobójstwo

Pętla śmierci w głowie nęci

Odbiera do życia chęci

Żyletka w dłoni

Lufa przy skroni

Co do trumny cię zagoni?

*

Pętla śmierci w głowie nęci

Kogo do siebie zachęci?

Tabletki w butelce

Listy w podzięce

Ona ma związane ręce

*

Papieros i wódka

Twarda pobudka

A ta pętla jest za krótka!

*

Żyletka w dłoni

Krew cieknie ze skroni

Śmierć nikogo już nie goni...

-Moje


Tags
Jedno Opakowanie Tego, Drugie Tamtego..

Jedno opakowanie tego, drugie tamtego..

Potrzebuję się upić. Naćpać moją śmiercią. Udusić trującym powietrzem. W końcu zasnąć. Szczęśliwa..

Uspokoić myśli i skoczyć ludziom na głowy. Oni po mojej skakali od dziecka niszcząc mi psychikę.


Tags

Szukam kogoś kto zna się na lekach bez recepty i pomoże mi złożyć zabójczą dawkę.

Ewentualnie kogoś z województwa śląskiego, kto sprzeda mi niebezpieczne substancje.

Potrzebuję pomocy, bo mój organizm jest dosyć silny. Przetrwał kilka przedawkowań, które powinny położyć każdego.

Nie chcę znowu się męczyć lub musieć żyć jeszcze z zepsutym układem pokarmowym..


Tags

Depresja kliniczna a jaranie zioła..

Naprawdę nie polecam tego łączyć. Ktoś mógłby pomyśleć, że to idealny sposób na rozluźnienie i odrobinę szczęścia.

No niestety tak to nie wygląda. Depresja pomieszana z ziołem to bardzo złe gówno. Może opowiem na moim przykładzie.

Zaczęłam wpadać w coraz większy dołek. Po odpaleniu blanta gęba sama się śmiała owszem, ale psychika umierała. Śmiałam się i myślałam o tym jakie to idiotyczne. Nie czułam się rozluźniona i szczęśliwa. Było mi słabo i czułam się jak idiotka bo co ja kurwa robię.

To to jeszcze nic w porównaniu do zlotu. Dół emocjonalny nie do zniesienia. Chciałam zrobić sobie krzywdę. Czułam się fatalnie. I z każdym kolejnym razem było gorzej i gorzej.

Mogłabym jeszcze mówić o innych używkach i ich bajecznym wpływie na chorą głowę.

Apeluję do was moje błądzące duszyczki. Nie szukajcie pocieszenia w używkach. Nie próbujcie się tym uszczęśliwiać bo to nie jest tak jak myślicie. Może na początku wydaje wam się, że coś działa okay ale potem umieracie. Nie pomagajcie chorobie się wykańczać. Nie współpracujcie z nią.

Trzymam za was kciuki. Zamknijcie na to płuca, usta, noski i żyły. Bez tego będzie lepiej. Będzie lepiej..


Tags

Dla mnie nie ma teraźniejszości. Utknęłam pomiędzy przeszłością a przyszłością i boję się, że ktoś zrani mnie jeszcze bardziej.

Boję się bo przeszłość mnie przerosła. Zostawiła ślady, które dają przyszłości możliwość dobicia mnie.

Tak bardzo się boję..


Tags

Otwieram wyszukiwarkę prawie tylko wtedy kiedy szukam najskuteczniejszego sposobu na śmierć...

Noc i pół dnia planowania.. drugie pół powstrzymywania się.


Tags

Boisz się o mnie skarbie? A moje martwienie się, bezsenność i płacz już nie mają znaczenia?

Więc ja nie mogę robić nic głupiego ale ty pod wpływem emocji możesz wszystko..

Nie liczą się już moje ataki paniki i myśli samobójcze kiedy czuję się bezsilna z twojego powodu.


Tags

Cholera.. najpiękniejsza chwila w moim życiu to ta,w której myślałam, że umieram.

Przyjemny spokój i ulga. Moje pierwsze "kocham" napisane do ciebie..


Tags

02:02 pamiętasz jak irytował cię mój tekst "urodziny godziny"? Zabraknie ci tego?


Tags

To tak działa. Odzywacie się dopiero kiedy czujecie się samotni bo inni nie mają czasu. Oczywiście.. możesz mi się wyżalić, zająć mi godziny i uważać, że odpiszę po miesiącach milczenia. Ja nic nie powiem o sobie bo się nie liczę. Pewnego dnia nie odpiszę i nie pomogę mimo, że nie masz obecnie nikogo. Odeszłam z tego świata.

Tak naprawdę już dawno błądziłam na granicach światów tańcząc ze śmiercią. Nieważne.


Tags

Oj mamo mamo.. ty manipulująca niezrównoważona suko

Zrobiłaś mi z życia piekło. Jeszcze się policzymy o ile nie zdechnę :)


Tags

Choroby nie są piękne! (może zawierać przekleństwa i bulwersy)

Ani te fizyczne ani te psychiczne.

Choroby to ból, brak zrozumienia, brak wsparcia, wyglądanie brzydko, czucie się brzydkim i, że wszystko dookoła też jest brzydkie.

Choroba psychiczna to nie smutek, gorsze dni, problemy, z którymi trudno sobie poradzić i płacz. Depresja to nie melancholia, romantyzm i wrażliwość. To nie jest pieprzony Romeo i Julia!

Zaburzenia odżywiania nie są perfekcyjne, nie są kontrolą i siła. Tfuuu

Wiecie co to anoreksja? Często zachowywanie się jak pieprzona rozpieszczona idiotka bo jest się rozdrażnionym i zepsutym. Włosy na ciele a nawet twarzy, bycie brzydkim, popsuty metabolizm, ból, popsute zęby, łamliwość paznokci, włosów a nawet kości. Prawie nikt cię nie lubi bo zmienia ci się ciało i charakter razem z nim. Mnóstwo powodów do wyśmiewania.

Bulimia? Heh jeszcze gorzej. Nie dość, że nie chudniesz prawie wcale a nawet tyjesz to jeszcze srasz lub rzygasz. Powiedzieć mam bulimie jest łatwiej niż regularnie mam srake lub rzygam. Może jeszcze powiedzieć czym i jak smakuje w drodze powrotnej? Zniszczone zęby, cuchnie czasem z gęby, ból i męczenie się. Twarzy chudej to nie osiągniesz. Chomiczy ryj gwarantowany przez poszerzenie ślinianek.

Kompulsje mówią same za siebie. Mmm ile hajsu idzie na to żarcie po którym będziesz płakać nad swoją wagą.

Schizofrenia?

To nie tulpa idioto..

Chcesz wyimaginowanego przyjaciela to bądź sobie dziwakiem. To nie mała dziewczynka, która z tobą pogada. To obsesje, paranoje i głos mówiący ci "jesteś nic nie wartym śmieciem. Zabij się. No dalej! Powiem ci dokładnie jak..". Ewentualnie może jeszcze cię zmuszać do robienia krzywdy innym. Nie da ci spać i normalnie funkcjonować. Natręctwa i złudzenia. Nagle zostaniesz upadłym aniołem a każdy przyjaciel demonem. Wszędzie dookoła będą szpiedzy obserwujący cię na każdym kroku. Zepsuj jeszcze życie innym swoimi oskarżeniami. Chujowo co nie?

Cięcie się? Fajne?

Najpierw może przyjrzyjmy się osobą, które wykonają cieniutkie kreseczki a na poważne rany mówią "fuj ohyda!" Ohh zdarza się :)

"Kotek mnie podrapał" chuja tam. Stara ściema, która przestała być modna i wiarygodna. Zakrywasz ból psychiczny fizycznym? A głową o ścianę już się nie uderzysz? To głupie? Hahaha przynajmniej mniej atencyjne.

No dobrze a co z tymi, którzy naprawdę się okaleczają i mają problem z autoagresją? Masochizm? No cóż.. nic fajnego. Blizna i blizna i kolejna blizna. Żyletka, nóż, papieros, igły. Blizny i oparzenia. Nie wygląda normalnie, zdrowo, atrakcyjnie. Komentarze "O Boże!" "Ohyda nie pokazuj tego!" To norma więc nawet jak chcesz przestać i zacząć żyć normalnie bez ciągłego przejmowania się tym to ktoś ci zacznie utrudniać.

Jedziesz sobie na wakacje a tu nagle "o kurwa! Tyle ludzi, tyle młodych ludzi, ci starzy też tu są! Nie mogę wejść do jebanego morza, basenu a nawet po prostu się opalać! Jest cholernie gorąco a ja zakryty!".

Najczęściej jak autoagresja wkracza w twoje życie na poważnie to chcesz ze sobą skończyć bo i tak to ciało nie będzie już pokazywane to co za różnica. Są też przypadki, że ktoś jest szczęśliwą osobą ale lubi krew czy coś. Takie rzeczy też się leczy :)

Depresja nie równa się autoagresja i na odwrót.

Atencja to nie choroby. Choroba to nie piękno ani coś fajnego. Choroba jest uznana od zdiagnozowania i póki ci tego lekarz nie powie to nie masz depresji :)

Ktoś może stwierdzić, że jestem pojebana bo to może obrazić kogoś naprawdę chorego. Nosz kurwa mać. Jesteście tu i wchodzicie na takie a nie inne blogi i tagi by czytać teksty w stylu "ty gruba szmato dzisiaj nic nie zjesz, na nic nie zasługujesz i wg idź się pociąć!" To nie jest chyba staranie się by wyjść z choroby tylko nakręcanie się.

Wkurwia mnie również mówienie "ja jestem już chora i zbyt głęboko w to weszłam i nie umiem z tego wyjść i w ogóle to będzie ze mną ciągle!"

Nie leczysz się, nie starasz się z tego wyjść, nakręcasz się, dajesz innym wskazówki jak w to wpaść i wstawiasz do internetu coś pokroju listów od Any..

Sama kiedyś taka trochę bywałam ale to jest słabe. Amen.

~ zdiagnozowana bulimiczka (anoreksja bulimiczna i te głupie objawy.. mniejsza) z depresją lękową, autoagresją i rozwijającymi się zaburzeniami osobowości typu borderline, której jest wstyd za błędy i nakręcanie innych. :)

Nie, nie jesteś sam.

Nie jesteś jedyny

Nie masz wyroku kary śmierci.

Anorektyczki to nie motylki tylko anorektyczki.

Osobą które tną się dla atencji to nie aniołki tylko idioci.

Osoby które mają problemy to nie osoby chore.

Chore osoby to są chore osoby a nie jakieś pieprzone aniołki, księżniczki i chuj!


Tags

Szepty w głowie mówią mi, że jestem nikim

Jej :) heh.


Tags
Loading...
End of content
No more pages to load
Explore Tumblr Blog
Search Through Tumblr Tags